Marcinie drogi akurat o motywację Sołtysa to martwiłbym się najmniej ,vide link przy jego wpisie ...ale zgadzam się
w miarę dobre spanie ,a więc przynajmniej niezły namiot + porządny śpiwór na ostry mróz zdecydowanie uatrakcyjnią wyprawę pozwalając czerpać z niej więcej przyjemności niż w przypadku jakiejś "extreme katorgi dla zasady" .
Beskid Niski zimą to zajebisty pomysł ,wybór między turami a rakietami uzależniłbym od "konfiguracji" trasy ,którą chcesz pokonać ,warunków aktualnie panujących ,no i pewnie indywidualnych preferencji . Osobiście optuję za turami ,w których sama wędrówka nawet bez jakichś długich zjazdów to dla mnie czysta frajda . Przy doborze sprzętu turowego warto odpowiedzieć sobie na kluczowe pytanie o jego przyszłe główne zastosowanie ...
Pozdrawiam życząc Tobie ,sobie i Wszystkim pięknej ,śnieżnej zimy w górach
Tomek