masz na mysli "mini glowny beskidzki" w warunkach zimowych? :)
nawet w B.Niski zima polecam tury, w przeciwnym wypadku czeka Cie brniecie w sniegu po jaja. Jakis czas temu, gdy na Pogorzu nie bylo juz sniegu zapuscilem sie w okolice Moszczanca, Jasiela itp. i moje szczescie, ze zabralem tury... Gdy wypialem sie z nart i stawalem obok, zapadalem sie po kolana, na nartkach co prawda tez nie bylo rewelacji, ale jakos dalo sie "orac". moze zamiastbrac namiocik, udaloby sie trase "zoptymalizowac" tak, zeby spac np. w wiatach, sbn-ach (studnckie bazy namiotowe) - warunki toporne, ale cieply psiworek i jakos da sie przetrzymac...