flowerM.P. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Aha a na jurze juz nie mam zamiaru robic drog
> drytoolowych ..............
I to jest krok we właściwym kierunku. Wątek adresowany jest do wszystkich którym zależy na Jurze. Ciebie wymieniłem "imiennie" gdyż wiem, że jesteś (a w w zasadzie byłeś) jednym z tych, którzy wytyczają drytoolowe linie na Jurze. Nie jest i nie był to atak na Twoją ani Krecika osobę. Moim zamiarem była i jest chęć uzmysłowienia ludziom (tym którzy jeszcze tego nie widzą) do czego doprowadzi rozwój drytoolingu na Jurze, a chcąc nie chcąc, takie topa się do tego przyczyniają.
Brytan, Góry, Magazyn Górski i inne media powinny wg mnie grzecznie acz stanowczo odmawiać publikacji materiałów promujących drytooling na Jurze, tłumacząc przy okazji ich autorom dlaczego to robią. Dodatkowo w okresie nasilenia tego typu działalności (jesień-wiosna) powinny przy każdej dogodnej okazji trąbić na lewo i prawo gdzie i co wolno, a czego nie wolno.
Nie chciałbym przypierać nikogo do muru, ale w moim odczuciu bierność (nie mówiąc już o promocji) w tym temacie, czynić będzie ludzi mediów, w pewnym zakresie, współodpowiedzialnymi tego co może się stać, a w zasadzie już się dzieje.
Wg mnie nadszedł już czas by ustalić zasady. Ja swoją ich wizję przedstawiłem w kilku postach tego wątku. Jeśli okaże się, że jest na nie zgoda, to pole do popisu mają już tylko media. Można to oczywiście olać i zostawić samopas, tak jak jest, ale problemu to nie rozwiąże, odsunie jedynie na później, a będzie on tym drażliwszy im więcej będzie zniszczeń.