Tak, to jest pewien problem, ale ja mam na mysli nie tyle "demokratyczne" wyznaczanie iloscia glosow co bardziej merytoryczne. Wiadomo ze jesli pod jakas droga np. rysa, podpisze sie ktos z znanych osob, lub jeszcze lepiej osoba uznawana za "gospodarza" rejonu to jej opinia bedzie bardziej znaczaca niz opinia osoby podpisujacej sie jako np. kon_z_kopydlowa....
Glownie chodzi tez o to by do lask wracaly drogi zapomniane i w ten sposob odciazyly to co jest. Rok temu "odkopano" i obito Mame i pewnie w tym roku jak wyplukalo piach jest tam swietne wspinanie. A takich miejsc jest sporo, wiec zamiast tracic czas, nerwy i pieniadze na obijanie DDSowych klasykow, poswiecic go na "rewaloryzacje" starych drog i asekuracji.
A taki rejestr by w tym pomogl, bo ekiperzy nie moga byc wszedzie i nie o wszystkim wiedza... dalo by im to "oglad na sprawe" i sensowny wybor miejsca gdzie mozna sobie z kolegami borowac ;)))