> nie chce tez nikogo oceniac i deprymowac jego osiagniec,
A nieraz powinno się to zrobić.
> tyle
> ze powinno sie jakies zasady ustalic takie podstawowe zeby
> mozna bylo miec punkt odniesienia, oczywiscie Os Os-owi nie
> równy i zawsze tak bylo, a sumienie jest chyba sedzia
> ostatecznym w kazdej sprawie
Niestety nie każdy ma sumienie a zasady dewaluują się z każdym rokiem.
Żeby było jasne, znaczenie ma to tylko wtedy gdy ktoś chwali się swoimi przejściami.
Blondas