to ja też "doleje oliwy do ognia", jak to lokalsi i park dbają o "etykę". Kolega mojego syna był na obozie górskim na Hejszy. Mieli zorganizowane zajęcia ze wspinaczki, (czyli 20 osób wspinających się na wędkę cały dzień) na ... Szczelińcu Wielkim (mam dostęp do zdjęć) oraz na Narożniaku. (tu "chyba" bo akurat zdjęć nie widziałem, ale w jakiejś drugiej lokalizacji). Obóz odbył się legalnie, nie pierwszy raz (zresztą były chyba 3 turnusy), mieli (podobno) pozwolenie. Parkowcy "etykę piaskowcowa" mają głęboko w dupie, lokalsi zresztą też. Zasada piaskowcowa, jak się okazuje, jest jedna - nie dać się złapać....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-03-05 18:23 przez krasssnal.