makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Bart Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > Wybierasz się na masywną hakówkę z b.ciężkim
> > plecakiem, to nie bierz ABC ale nie rób z tego reguły (blablania???)
>
> Napisałem "blablania" nie przypadkiem. Po prostu
> wygląda to jak dyskusja starych bab w maglu :-)
No właśnie, tak po "twardzielsku" zabrzmiało.
Ale tu większość takiego blablania od wielu lat, no może młodzież rozprawia o lonżach i strachach na Obozowej;
> Dyskutowane jest wyposażenie do szybkiego
> przejście graniowego na lekko,
Nie byłbym taki pewien:
"Naszym celem jest kilkudniowy rozruch na fragmencie Głównej Grani Tatr w kierunku wschodnim. Nie zależy nam na idealnych warunkach, bo chcemy lepiej przetestować wyposażenie. W skrupulatnie spakowanych plecakach mamy cały potrzebny sprzęt wspinaczkowy i biwakowy, z namiotem i jedzeniem na 4 dni włącznie. ABC lawinowego zwykle nie zabieramy na wspinanie, a poruszaliśmy się już po wielu lawiniastych stokach."
"Oryginalnie chcieliśmy dostać się na Szpiglsowowy Wierch szlakiem i stamtąd pójść w stronę Cubryny. Jeszcze wieczorem odkrywamy, że szlak nie jest przedeptany i zmieniamy plan na Rysy,"
Ciekaw jestem czy wzięli smartfony, powerbanki, kamery lub aparaty i jakieś rzeczy do umilania czasu na biwakach? Ile ważyły ciuchy a ile sprzęt do gotowania i jedzenie?
a padają argumenty
> z _zupełnie_ innych bajek: narciarstwa, turystyki
> i szkolenia początkujących.
Uzasadnij!
Czym się różni podejście pod ścianę np. Kazalnicę od zimowej turystyki górskiej lub narciarstwa w tej okolicy?
Czy taternicy są jakoś szczególnie predysponowani do unikania lawin?
[
www.digilab.com.pl]
Na tej liście taterników którzy zginęli w górach, na 433 pozycje, w 113 występuje "lawina", czyli w 26%.
Dlaczego więc uważasz, że ABC "taternikowi" jest niepotrzebne?
Makar, czy tego chcesz czy nie, jesteś rozpoznawalny jako instruktor PZA i Twoje zdanie nie będzie zdaniem jakiegoś przypadkowego Andrzeja, tylko "instruktora PZA". A np na pejsów zbuku widziałem już kilka odwołań do tekstów o tym wypadku, w tym niektóre wprost do tej dyskusji.
A w Twoich komentarzach tu, poza wyraźną niechęcią do narciarzy, turystów zimowych i popłatnych kursów, ja przynajmniej widzę przekaz "ABC lawinowe taternikom niepotrzebne".
>
> Każde wspinanie to "Sztuka wolności". Oraz sztuka
> wyboru. Wolności także od tego, co niepotrzebne w
> przejściu, a wyborze tego co niezbędnie trzeba
> wziąć, by się wspiąć i przetrwać. Im trudniejsze
> wspinanie, tym większe ograniczenia. Uważam, że
> nie powinniśmy krytykować zespołu Bedro-Klimas w
> tej materii (brak ABC). Jeden zespół zrobi tak,
> inny inaczej oceni ryzyko i wymogi drogi.
> Choć przyznam, że _bardzo_ podoba mi się koncepcja
> Ciesioły o wzięciu pipsa po to by nie narażać
> kumpli na ewentualne wielogodzinne poszukiwania.
>
Owszem, "sztuka wolności" polega również na tym, że np. nie weźmiesz liny na Filar Kazalnicy ale po co ta propaganda?
Ja staram się nie krytykować zespołu. Osobiście blablam tutaj w oderwaniu od tamtych wydarzeń. Przeżyli, jest okazja podyskutować, jak by któryś zginął to byłoby "nie wypada".
> Inną kwestią jest natomiast ocena argumentacji
> "lina zamiast ABC".
>
> Pozdrowienia z wygodnego fotela :-)
Pozdrawiam
Bartek Zwijacz