Grzegorzu - jestem geologiem.. wiem co piszę.. a czepianie się słówek, że niby nie "leśnicy" tylko "parkowcy".. poniżej krytyki. Zrobiliście co chcieliście, na efekty poczekamy. A co do ruch turystycznego - dysproporcja turyści/wspinacze na tereni PNGS jest jeszcze większa niż na Szczytniku i nie jest to jakoś argument za udostępnianiem skał na terenie parku. Ba, zamknięto - jak pamiętam Skały Puchacz (chyba?) a toż to stary kamieniołom więc "dziewiczość" nie jest nikomu z urzędasów do wprowadzenia ograniczeń potrzebna - wystarczy pretekst. Jesteś tam często? Policz ile wisi wędek..
K.S.