Re: Wielbłąd na Szczytniku, czyli rzecz o starych przejściach

Cześć!
Temat był tu wałkowany ze 3 lata temu ale dobra :)
Szczytnik został potraktowany jako nowy rejon z racji położenia poza PNGS i wątpliwych przejść niektórych dróg co do stylu (n.p. część dróg podanych w starym "roboczym" topo sprzed lat miała jedynie wędkowe przejścia- potwierdzili to autorzy przejść), część została wyekipowana ze zjazdu za zgodą autorów. Część- np te z Wielbłąda - idzie w trudnościach nie klucząc w piaskowcowym stylu w poszukiwaniu miejsca do zasadzenia węzła co znacznie ogranicza ich "turystyczność"- to już inne drogi nie tylko ze względu na "moralność" ;)
Złamaliśmy świadomie saskie zasady i olaliśmy piaskowcowy etos ;)
Jasiu Krajewski na nowo odkrywa swoje stare drogi i nie słyszałem żeby protestował, Emil zgodził się na dobicie ringów. Aktualnie Szczytnik to ok. 80 kompletnie wyposażonych dróg cieszących się sporym zainteresowaniem- co ciekawe połowa odwiedzających rejon to Czesi.
Ale można znowu zasiać ferment- spoko ;)
Pozdrawiam i zapraszam.
Grzesiek Płoska



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-06-21 13:34 przez kilkor.