rav Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Buractwem jest wszystko, co tam się dzieje. Parkow
> anie tak, że utrudnia się wyjazd innym, nawet jeśl
> i "plac manewrowy" nie jest do końca legalny. Bura
> ctwem jest zaklepywanie ringów (które formalnie rz
> ecz biorąc też są zniszczoną cudzą własnością). Je
> den i drugi problem powinien być rozwiązany w drod
> ze rozmów, a jak to nie działa, to powinna się tym
> zająć policja. Wymierzanie sprawiedliwości na włas
> ną rękę jest buractwem.
>
> Zgadzam się, że zasady ustalone z prywatnymi właśc
> icielami powinny być bezwzględnie przestrzegane. N
> atomiast "zimny prysznic" jest absolutnie nie do z
> aakceptowania. Prywatna własność to nie samowola.
> Na szczęście nie żyjemy na dzikim zachodzie.
Na "dzikim zachodzie" jak się komu nieproszony wmeldujesz na posesję możesz sobie potem śrut z sempiterny wyciągać.
Własność prywatna jest świętością i podstawą.
River Deep Mountain High
[
www.emilfrey.subaru.pl]