makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Majkel Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Najśmieszniejsze jest to, że największe
> znaczenie te kamyki startowe, czy dwie
> bezpieczne,
> > mają dla tych, którzy na 99,99% nie będą
> mieli czego szukać na tej drodze, więc chociaż
> > doszukają się pedaliady.
>
> Powiedz wprost: od jakich trudności reguły
> stylowego wspinania przestają obowiązywać?
Proszę opowiedz o regułach stylowego wspinania? To jest jakiś kajet,który mogę kupić gdzieś w necie? Czy stylowość i jej zasady przechodzą z ust do ust starych wyg, a młode pokolenie udaje, że nie słyszy?
Stylowe wspinanie kiedyś polegało na haczeniu, a potem na wędzeniu, a potem na prowadzeniu. Z racji tego, że obie wpinki na tym filmie sięgnąłbym z ziemi to mnie to nie razi i tyle. Tym bardziej, że nie wiemy jak to wyglądało zakulisowo(np. czy wpiął i zszedł jeszcze raz dychnać i zamagnezjować przed właściwym atakiem).Ale oczywiście malkontenci pewnie tam byli i widzieli, bo w tonie, w którym się wypowiadają on na bank spedalił...
I taka anegdotka odnośnie stylu: kiedyś prowadząc jedną dróżkę z trudnościami wysoko, ominąłem wpinkę. Kolega pogratulował mi prowadzenia,ale nie omieszkał napomknąć, że on tę wpinkę w trudnościach jednak robił, ergo jego styl był lepszy. Zapytałem, czy jak by przeżywcować tę drogę to czy też styl byłby gorszy, bo przecież łatwiej jest zrobić ciąg bez 7 czy 8 wpinek. Zrobił durną minę, nabrał wody w usta i tyle było gadania o stylowości.
Pozdrawiam
ps- odnośnie kamyków. Patrząc na oba klipy, czyli Sharmy i Megosa, to ja tam widzę start z tych samych chwytów i takie same dwa przechwyty na samym początku, więc wychodzi, że autorskie klimaty. Polecam wysłać mesedża albo zadzwonić do Krzycha i podpierdolić szkopa. Tylko bym prosił o uwiecznienie reakcji, bo chciałbym usłyszeć jak Krzychu parska śmiechem na takie cuś.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-05-11 17:51 przez Majkel.