Czyli jak ja startuję z dwoma bezpiecznymi i kopcem kamieni pod nogami na VI.2 to jest pedaliada, ale jak robi to Megos na 9b, to juz pedaliadą nie jest? :) Tylko dlatego, że to 9b? Jasne, że o robieniu takich trudności mogę sobie jedynie pomarzyć, ale nie ma to nic do rzeczy. Jak jestem za cienki i muszę zrobić pierwszą bezpieczną (o kamieniach nie wspominając), to ją robię, ale nie uznaję tego za stylowe i pełnowartościowe przejście, czyli "do poprawy".
Każdy niech się wspina jak chce, jego sprawa, ale takie triki mnie śmieszą zarówno na VI jak na 9b.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-05-11 10:53 przez sauron9.