Sytuacja na dzień 21.06.2015, Fiala - chwyty czyste, z wyjątkiem startów do dróg Walenie w Słońcu / Mały Okapik, gdzie startowe chwyty ubabrane obornikiem (można bez większego kłopotu obejść z prawej). Stanowiska niezmiennie wysmarowane ropopochodną substancją (niektóre powycierane przez linę, więc raczej smarowane jakiś czas temu).
W kwestii 502, pierwsze przeloty na Żelaznym Feliksie / Ragnarze zostały wyrwane a chwyty startowe ponownie zabrudzone. Okolice Symbolu Jakości / Próżności wyglądają ok.
Sytuacja mogła ulec zmianie od niedzieli, gdyż w trakcie wspinania mieliśmy spięcie i pogawędkę z Ryśkiem, dotyczacą ochrony przyrody i różnic między wspinaczami 30 lat temu i obecnie. Niestety, wynik rozmowy chyba nie był zadowalający dla Ryśka, gdyż w ramach wyładowania frustracji wysmarował nam klamki odchodami. Mam nadzieję, że tylko na klamkach poprzestał...
Tak czy inaczej, nie można teraz odpuszczać i się zniechęcić, gdyż za dużo pracy zostało włożone w te rejony a poza tym zbyt fajne wspinanie. Na szczególną rekomendację zasługują Snickers i Bajka z Mchu i Paproci, które zostały trochę odczyszczone z zielska w weekend ale wciąż wymagają regularnego ruchu i pielęgnacji.