Mi przy haczeniu piety na baldach cos strzelilo w guzie kulszowym (czyt. w dupie), nie byl to standardowy dzwięk łamanej gałązki tylko gałęzi! Miałem robione mnóstwo razy USG i nikt mi tego nie zdiagnozowal tak do konca. Moze dlatego, ze robilem te badania dlugo po urazie. Przechodzilem juz z tym ze 3 lata, uraz sie zabliznil pewnie ale i tak dokucza np. podczas dlugiej jazdy autem nie mowiac o wykonywaniu podobnych ruchow przy ktorych to sie stało.
Co do wzmocnienia kolan (generalnie to czworogłowy) ale dla podanej pozycji i haczenia piety to dwugłowy ale równiez przywodziciele i odwodziciele, czyli cwieczenia na takich maszynkach dla bab na silowni :)