Passenger Napisał(a):
>
> Wydaje mi się że wariant A lub B możliwy do
> realizacji w naszych warunkach.
Wariant A to lekko licząc 48.000zł brutto rocznie.
Wariant B - załóżmy, że będzie 5 rejonów, a trenerzy na umowę o działo. Koszt = 42.000zł brutto.
Skąd wziąć takie środki?
> Wariant C też jak najbardziej, już wtym roku
> był obóz dla juniorów, więc można rozwijać
> ten pomysł kierując go do młodszych grup lub do
> większej liczby uczestników.
Wariant C - limitem jest ilość członków KN (a zatem sposón kwalifikacji). Jak widzisz wariant jest realny (bo są na to akurat środki) i jest realizowany. Szkolenie związkowe dotyczy najlepszych zawodników wyszkolonych w klubach. Związek nie jest od szkolenia wszystkich i wszędzie.
> Wariant D - tu wszystko zależy od osób
> działąjących na uczelniach i pewnie będą
> dalej działały w tym kierunku na ile to
> możliwe.
Wariant D - uczelnia sobie, a reszta sobie (czyli szkoły średnie, gimnazja, podstawowe) - potrzeba koordynatora, który opracuje model współpracy i namówi uczelnie do realizacji. Ktoś chętny? Jest to ciekawe rozwiązanie i realne, ale wszystko zależy od obecności wspinaczki w międzynarodowym sporcie akademickim (bo obecność na Uniwersjadzie motywuje uczelnie).
> Wariant E - to tylko w Chinach i może Rosjii
> możliwe, nie idźmy tą drogą ;)
W Rosji akurat działa model niemiecki (szkolenie na poziomie rejonów) ;) Model chiński jest dość efektywny - co widać w sportach olimpijskich w tabelach medalowych. Do tego jest stosunkowo tani. No i jest mało demokratyczny (w anglosaskim pojęciu)...
Jeszcze raz - to nie jest kwestia pomysłów, ale możliwości realizacji (zarówno finansowych, jak i kadrowych).