LechKo Napisał(a):
> A na marginesie ciekawe jak wygląda sprawa
> egocentryzmu tak wybitnego himalaisty jak autor
> wywiadu? Mam wrażenie (nie tylko po przeczytaniu
> wywadu) ze obsunął sie on w kierunku boskości,
> która dla jego wielbicieli wcale nie jawi się
> urojoną.
a to ciekawe co mówisz...
pod koniec lat 90 tych spotkałam przypadkowo Wojtka Kurtykę na Koronie,
stawiałam tam wtedy pierwsze kroki (nie muszę chyba dodawać, że w ogóle mi tam nie żarło) i byłam totalnym żółtodziobem,
boskości, nadymania, napuszenia u niego nie zauważyłam, na moje bodajże dwa pytania, które zdołałam z siebie wydusić - odpowiedział zwyczajnie bez stwarzania jakichkolwiek barier,
po kilkunastu latach w skalach, spotkałam tego samego faceta - otwartego, spokojnego, opanowanego, bez żadnych oznak egocentryzmu,
dla osoby, takiej jak ja - czyli zwykłego wspinacza okazał się, całkiem fajnym, miłym gościem;
na brytanie też masz kilka odpowiedzi
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-19 22:55 przez Klaudia Szlifier.