> Źle się dzieje, że została zdominowana, a
> nawet wykorzystywana, przez prywatne animozje i
> rozrachunki. Są sprawy które powinny być ponad
> to. TA właśnie taka jest .
>
> Apeluję, proszę, by w sprawach dotyczących
> Naszych Spraw odrzucić podziały. Ja naprawdę
> wierzę, że jeszcze możliwe jest (choćby tylko
> symboliczne) związanie się liną:
>
> Myszy z Jajcem, Świętego z TomaszemKa, mnie lub
> Biedrunia z Mateuszem, czy Szalonego lub Miłosza
> ze Stefanem.
Nie angażuję się w sprawy naszych skał bo się na tym niż znam.
Nie wiem czemu wymieniasz mnie w kontekście prywatnych
rozrachunków, chyba nie uważałeś kiedy WZD PZA bił mi brawo
po moim wystąpieniu kiedy użyłem wobec TK zasłużonego epitetu...
Usiłowałem po wyprawie na BP zabrać głos w sprawie quo vadis wspinaczko,
ale pokazało się, że nie wracanie razem przestało być naganne.
Pozostanę przy swoich starych zasadach. Nie zamierzam wiązać się liną
z nikim kogo nie szanuję. Nawet symbolicznie...
W$