> To ze Adam mial zapewne plan schodzic samemu zanim
> jeszcze ruszyli do ataku szczytowego widac
> jednoznacznie. Czy to etyczne?
Na tyle ile się orientuje, to nie było takiego założenia. Więc albo gówno wiesz o czym piszesz, albo ja.
Z tego co zrozumiałem z wywiadów z Bieleckim to w momencie wyjścia na grań miał do wyboru:
-pójście szybciej samemu
-odwrót (zapewne partnerzy nie wróciliby się z nim w ramach nie zostawiania)