To, że jest "wujem" odnosi się do wyciągania spraw rodzinny Berbeków na forum publiczne. Nawet jeżeli jest taka sytuacja, że Jacek z Mackiem nie rozmiawiali to są to ich prywatne sprawy. Wątpie, żeby cała rodzina ucieszyła się z faktu, że ich relacje międzyrodzinne są wyciągne z kręgu rodzinnego i podawane przez osobę trzecią w prasie. Jego jako psychologa z wykształcenia ( nie wiem czy pracuje, pracowął w zawodzie ) obowiązuja tajemnica.