Myślę że Adam postapił prawidłowo. W ratownictwie najważniejszą zasadą jest najpierw zadbanie o własnie bezpieczeństwo. Heroizm jest groźny bo można zwiększyć liczbę osób które potem trzeba ratować i zmniejszyć liczbę osób które moga im pomóc. Dziwię się że osoby które mają coś wspólnego z ratownictwem takiego głupiego heroizmu oczekują. Wtedy mielibyśmy 4 ofiary zamiast 2.
Adam był wcześniej nie dlatego że był mocny, tylko dlatego że szedł jeszcze za dnia. Błąd w tej wyprawie jeśli był to wcześniej - przy wyruszaniu i potem gdy zabrakło decyzji o odwrocie. Gdyby Berbeka przeżył to by to mu od razu zarzucono, jako najbardziej doświadczonemu. Tak się nie dzieje ze względu na jego smierć i pamięć o nim.
Działania Jego brata łatwo wyjaśnić. Po śmierci kogoś bliskiego przestaje się myśleć racjonalnie, łatwo winę przerzuca się na kogoś i można kogoś przez przypadek skrzywdzić. Jego na pewno bym nie obwiniał za nagonkę. Natomiast nie rozumiem osób z jego otoczenia. I o tym był post który został potem usunięty przez administratora. Nie dostrzegam w nim żadnej wycieczki personalnej. Ale jeśli tak został odebrany to przyjmuje to z pokorą.