astrodog Napisał(a):
> To też pewnie fakt? Przyjrzyj się strunie (Twoj
> przyklad) z nylonu, którego cudowne własności
> decydują o dynamice liny. Struna nylonowa
> wprawiona w drgania drga i drga ...i drga.
> Szczerze? trącasz znajdującą się obok strunę
> stalową i ich zachowanie niewiele się różni.
Różni się bardzo, nie na etapie trącania, tylko strojenia, a konkretnie, zależności między wydłużeniem a naciągiem. Nylon ma na tej charakterystyce m.in. histerezę, ale żeby ją zaobaczyć, trzeba zmieniać naciąg w większym zakresie, niż podczas zwykłych drgań struny, kiedy to naciąg pozostaje niemal stały.
> Jakie znasz materiały jednorodne pochłaniające
> energię? Poliuretan (styropian)? Jest
> bezużyteczny bez wypelniających go porów
> powietrza. Elastomer? To samo.
Nie wiem, co nazywasz elastomerem - co ma powietrze do elastomerów?
Doskonałym przykładem jednorodnych materiałów mogących szybko zaabsorbować duże ilości energii mechanicznej są lepkie ciecze. Także nieniutonowskie. Niektóre polimery mogą się zachowywać jak ciało stałe przy braku naprężeń, a przy bardzo dużych - właśnie jak nieniutonowskie ciecze o dużej lepkości. Elastomery też pasują. I nylon również - żeby zrozumieć jego zachowanie przy dużych siłach, trzeba go modelować właśnie w ten sposób, tzn. sięgając do właściwości wiskoelastycznych. Nawet ostatnio wklejałem tu linki z taką analizą działania liny wspinaczkowej.
> Oj Komi, jak będziesz kopał do
> tej samej bramki, to ja dostaję punkty, a nie Ty,
> choć pracę wykonałeś tę samą.
Dżizas, ale z Ciebie macho, idź może na casting do jakiejś drużyny futbolowej, nie wiem, jak z umiejętnościami, ale duch walki prima sort.
Ja tam się cieszę, jak dyskusja zmierza do tej samej bramki, bo dzięki temu widać, że miała sens. Gdyby każdy kopał tam, gdzie zawsze, zostalibyśmy przy swoich poglądach. Dzięki Tobie zwróciłem większą uwagę na konstrukcję. A czy Ty dowiedziałeś się czegoś o roli materiału, to już sprawa między Tobą a Twoim trenerem (bo chyba masz już jakiegoś, skoro tyle gadasz o piłce?).