McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> astrodog Napisał(a):
>
> > Różnica w budowie liny dynamicznej i
> statycznej
> > wskazuje na mnie.
> > Astro 1 : 0 Komi ;)
>
> Nie bardzo, bo ja się w pełni zgadzam z tym, co
> tam napisano o różnicach w budowie. Ale to nie
> zmienia faktu, że nadal kluczowy jest materiał.
Faktu, mówisz? Fakt jest taki, że do budowy rdzenia statyków jedni producenci używają poliestrów (np. Sterling), a inni używają nylonu (np Petzl, Blue Water, Mammut). To nie materiał jest więc cechą wspolną statyków, tylko ich konstrukcja. WSZYSTKIE statyki mają mniej skręcone poszczególne rdzenie i ich liczba jest niższa niz we WSZYSTKICH dynamikach. Cechą konstytutywną rozróżniającą statyk od dynamika jest więc nie materiał, a konstrukcja.
> Budowa to już tylko dodatkowa optymalizacja.
Nadająca linie pożądany charakter.
> Powtarzam, lina zbudowana tak, jak statyk, ale z
> nylonu, nadal ma pewne własności dynamiczne,
> zaś zbudowana tak, jak dynamik, ale z
> hipotetycznych włókien o zerowej elastyczności,
> będzie statyczna jak łańcuch.
To też pewnie fakt? Przyjrzyj się strunie (Twoj przyklad) z nylonu, którego cudowne własności decydują o dynamice liny. Struna nylonowa wprawiona w drgania drga i drga ...i drga. Szczerze? trącasz znajdującą się obok strunę stalową i ich zachowanie niewiele się różni. Co sprawia, że ten nylon w linie dynamicznej przestaje przypominać stal? Konstrukcja.
Jakie znasz materiały jednorodne pochłaniające energię? Poliuretan (styropian)? Jest bezużyteczny bez wypelniających go porów powietrza. Elastomer? To samo. Widziales kiedyś linę do bunji? Guma do majtek x kilkaset - bez oplotu, bez plecenia - dzięki temu jest sprężysta. Po zapleceniu i ściśnieciu oplotem (nawet z tego samego materialu) jej wlasnosci drastycznie by się zmieniły. Przestalaby oddawac co dostała, a zaczelaby energię absorbowac.
> Jest jeszcze jeden mechanizm, o którym nie
> pisaliśmy - mocno skręcona lina jest w pewnym
> sensie maszyną prostą: pozwala przy tej samej
> sile, działającej makroskopowo na całą linę,
> uzyskać znacznie większe naprężenie (i zarazem
> rozciągnięcie) włókien, niż w sytuacji, gdyby
> włókna były proste.
Wystarczyłoby wiec skrecic line by nadac jej wlasnosci dynamiczne. Nie zmieniając materiału zmieniles wlasciwosci przez ten prosty zabieg konstrukcyjny. Oj Komi, jak będziesz kopał do tej samej bramki, to ja dostaję punkty, a nie Ty, choć pracę wykonałeś tę samą.
Z tych samych powodów,
> chcąc odsączyć szmatę nie ciągniesz za jej
> końce, tylko wykręcasz, a najlepiej i jedno i
> drugie naraz.
> Wspomniana "maszyna prosta" sprawia, że suma
> naprężeń poszczególnych włókien w linie
> skręconej jest znacząco większa, niż siła
> makroskopowa rozciągająca linę. Nie ma w tym
> paradoksu, bo owe naprężenia są skierowane pod
> pewnym kątem do osi liny - suma ich składowych
> osiowych musi być równa sile rozciągania liny,
> ale dochodzą jeszcze składowe poprzeczne, tym
> większe, im większe skręcenie
> (helikoidalność) włókien.
Widzę, ze zaczynasz dostrzegac rolę konstrukcji.
pozdr
astrodog