kali Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Cześć
>
> Ktoś mi opowiadał kilka lat temu historię iż
> (bodajże w dolomitach):
> ewakuowano kilka zespołów ze ściany które
> doznały niezłego szoku, po tym jak
> gość wspinający się ponad nimi zginął
> zrywając na raz dwie liny połówkowe.
>
> Co ciekawe po zbadaniu okazało się iż liny nie
> zostały przecięte na ostrej krawędzi, a wypadek
> nastąpił prawdopodobnie w wyniku zbyt dużej
> ilości lotów prowadzącego
>
> czy słyszeliście o czymś podobnym?
Słyszałem tą historię z pierwszej ręki, czyli od świadków zdarzenia.
Na podstawie opowieści wyrobiłem sobie opinię nt. przyczyny urwania lin.
Będę miał chwilę to się podzielę.
Jarek
Blondas Liwacz
Instruktor PZA
Moje wypowiedzi na forum nie są szkoleniem, szczególnie wyrwane z kontekstu lub błędnie odczytywane przez niekompetentne osoby.
Wspinanie jest potencjalnie niebezpieczne.
Chcesz się wspinać w naszych skałach? Wspomóż Nasze Skały!