Ja nie słyszałem o tym wypadku, ale na widziałem jak gość załatwił linę pojedynczą w trakcie 5-6 krótkich 1-2 metrowych odpadnięć w dachu na drugim przelocie. Ostatnie odpadnięcie, oplot się rozpękł na całym obwodzie i z 3-4 metry rdzenia wyjechało. Na szczęście do ziemi było nie więcej niż 5 metrów...
Mateusz Łoskot
"Partycypacja w całym tym procesie jest formą tortury"
--Szalony