mateos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kris1973 Napisał(a):
> > Żal, że "srodowisko
> > wspinaczkowe" nie pokusiło się powalczyć o
> > więcej, łyknąwszy co podano.
>
> tzn o co ?
Pomysł pierwszy z brzegu:
O to, żeby na Zakrzu nie było dużego osiedla i drogi tuż pod skałami.
Wspinanie w tak pięknych okolicznościach zabetonowanej natury nie będzie niczym specjalnie przyjemnym. Oczywiście dla wspinaczy ekstremalnych, dla których sensem wspinu jest wykonywanie przechwytów, miejsce może nie ma znaczenia, salka+panel też daje radę.
Można było przynajmniej spróbować coś zrobić w szerszym froncie. I nie chodzi o wyciąganie pieniędzy z własnej kieszeni i drogie zakupy, ale o presję na miasto, które ma do dyspozycji dużo i różnych instrumentów (pieniądze nie są pierwszym z nich), żeby sprawę uporządkować.
Ale wspinacze dostaną klucz do furtki i będą zajebiście zadowoleni i nie będą stwarzać żadnych problemów i nawet za friko będą śmiecie zbierać - układ idealny. Potem się ich wypierdoli pod byle pretekstem, bo cholerę stwarzać sobie problemy, ale póki co nie dymią kiedy dym zrobić by mogli, kiedy decyzje się ucierają, więc jest gites.