Niestety nie jestem w stanie odpowiadać teraz na każde pytanie (historię działań środowiska wspinaczy do stycznia 2010 r., w tym zakres i szczegóły inwestycji oraz sytuację w zakresie ochrony przyrody na Zakrzowku oraz stanowisko Naszych Skał znajdziecie w moim tekście: [
wspinanie.pl] ).
Natomiast wyjaśnienie w sprawie planów miejscowych - w duzym skrócie. To nie jest tak, że jak nie ma planu, to nie można nic zbudować. Wręcz przeciwnie - wtedy inwestycje realizowane są na tzw. wuzetkach (warunki zabudowy). Urząd Miasta nie bardzo ma podstawy do odmowy wydania wuzetki, jeżeli inwestycja jest zgodna ze Studium (między innymi), moze ew. w szczególnych przypadkach nałożyć na inwestora obowiązek wykonania raportu oddziaływania na środowisko i tyle. Wuzetka prawie nigdy nie reguluje inwestycji tak szczegółowo jak MPZP. I właśnie brak MPZP i chaotyczna zabudowa na wuzetkach jest jednym z większym problemów w kształtowaniu przestrzeni miejskiej. Nie tylko zresztą w Krakowie.
Co do ewentualnych inwestycji (głównie Gerium, ale także innych prywatnych właścicieli - częśc jest już realizowana na wuzetkach właśnie) - dotyczą wyłącznie terenów pomiedzy Wyłom a św. Jacka. Studium ani żaden projekt planu nie dopuszczają zabudowy w bezpośrednim sąsiedztwie skał (rzeczywiście najbliżej jest do sektora DT) - i z tego co wiem, nikt też takich planów nie ma.
Spotkanie, które odbędzie się we wrześniu ma służyć wypracowaniu takich zasad udostępniania terenu, aby były jak najmniej uciązliwe dla wspinaczy, ale jednocześnie do zaakceptowania dla właściciela. Dodam jeszcze, że ewentualne przejęcie terenów przez miasto wcale nie musi spowodować, że do Zakrzówka będzie wolny dostęp dla wszystkich - porównajcie to np. z "miejskim" Libanem, gdzie utrudnienia w dostępie są dla mnie na granicy akceptowalności.
pozdrawiam
Miłosz Jodłowski
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-05 13:42 przez jodlosz.