pablo&sa Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Michał
> nie wiem skad masz info o Łabaczku ale....
> nie ma żadnego wyjątku "wyjmki" dla Łabaku,
> jest bezwzględny zakaz używania magnezji na obu
> brzegach!!
> podobnie jak obijanie dróg ze zjazdu!!!!! drogi
> otwieramy od dołu!!!!!! i każde otwarcie drogi
> inaczej kończy sie ukręceniem kruchów!!!każda
> nowo otwartą ceste zgłaszamy "spravcy skal" do
> zatwierdzenia!!! i nie ważne czy jest to spara za
> VIIA czy nejaka XI. podobnie dzieje sie z reboltem
> lub dobiciem czegoś w ramach jakiegoś nowego
> wariantu !!
> Drogi kończą sie na wierzchołkach!! nie ma i
> nie będzie stanowisk w ścianach!!!
> od dwóch lat toczy sie batalia o Prawy Brzeg,
> zieloni maja wizje wybicia całego żelaza i
> zamknięcia tych skał dla wspinu!!!
>
>
> Wspinałem sie tej wiosny kilka razy z Prcasem i
> musiałem świecić oczami za rodaków!! nie ma
> wędkowania w stylu rzędkowickim!!!blokowania
> dróg na całe dnie! Prosił o poszanowanie
> lokalnych zasad!!!!! i Piskowcowej Etyki!!!
>
> ps
> to ze z cicha toleruje sie używanie magnezji,
> oraz wędkę na nowych modernistycznych tzw
> sportowych drogach. nie oznacza hulaj dusza!!!!!
> szybka wędka, czyszczenie za sobą chwytów to
> PODSTAWA!!!! inaczej będziemy tam nie mile
> widziani!!! aaaa i Pamietajcie ,że wędka oznacza
> wędke z jednego punktu!!!!!wiec NIE opuszczamy
> partnera przez kruch, borhak tylko zjeżdżamy
> samodzielnie!!!!
> ps2
> należy zdać sobie sprawę że lokalsi wspinają
> sie tam od lat , po śmiertelnych cestach w
> strasznych trudnościach i tej etyki , stylu
> podejścia nic nie zmieni. wiele masywnych dróg
> posiada przejścia nierzadko free solo. i pewnie
> wszystkie były pokonane bez maglajzu!
> "jak na to ne mas..tak na to ne lez!!!!!!"
A to dziwne, bo oficjalne stronki czeskiego svazu mówią coś zupełnie innego: [
skaly.horosvaz.cz] (magnesium: bez omezeni) gdy na przykład na Chramovkach w Teplicach już jest oficjalny zakaz: [
skaly.horosvaz.cz] co nie zmienia faktu, że tam też mocno obciapane.
Trudno mi też uwierzyć w to co piszesz, szczególnie gdy na okładce oficjalnego przewodnika po rejonie Ondra Benes napiera z workiem na obciapanej Komie. Tym bardziej, że dwa weekendy temu, gdy wspinaliśmy się na levym brzegu, Prcas wesoło poginał na wędkę klasyk za osiem ce z workiem na dupie (jakiś wielki hardkor to to nie był, a chwyty były duże). Ale fakt, że pod ścianę dogiełgał się o kulach więc może to go usprawiedliwia ;) Nie no tak na poważnie to Prcas to jest żywa legenda i jeden z głównych lokalsów nad łabą i jeśli rzeczywiście jest tak jak mówisz to chociażby z poczucia respektu dla tego co zrobił dla wspinania w tamtych rejonach należy robić tak jak mówi. Ale faktem jest też, że na labaku większośc ludzi chodzi z maglajzem i ponad 90% dróg ma białe chwyty i jak to się ma do tego wszystkiego? Czesi też ludzie. Wśród nich też panują odwieczne spory konserwatystów z białymi rebeliantami :)