Micaj Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak powszechnie wiadomo w Hejszy obowiązują inne
> zasady ubezpieczania dróg wspinaczkowych oparte
> na odmiennej etyce wspinania i wiekowej tradycji.
Na Hejszy znajduje sie SKANSEN wspinaczkowy! Jakie wiekowej tradycji? chyba faszystowskiej?!
> Moim skromnym zdaniem stan asekuracji na drogach
> na Hejszy leży poza kompetencjami Komisji
> Wspinaczki Skalnej PZA i ekiperów PZA, chyba że
> realizowali by ustalenia środowiska, które
> opiekuje się tym rejonem.
Stan asekuracji leży jak najbardziej w kompetencjach Komisji Wspinaczki, gdyż skały te leżą w Polsce, a nie w Niemczech, czy Polsce. Celowe, chamskie obijanie dróg nie wynika z ustaleń środowiska, ale z chorych widzimisię łódzkich opiekunów. Jest to rejon wspinaczkowy, posiadający naprawdę jeszcze spory potencjał, a jak wiadomo, skał u nas nie za dużo, a na pewno nie takiej jakości. Szkoda, żeby leżało to odłogiem, bo jakaś grupka pięknoduchów, postanowiła przeżywać romantyczne przygody, zamiast wspinać się! W Czechach jakoś nie mają z tym problemów, obok starych dróg klasycznych, istnieją drogi "sportowe", z maglajzem, stanowiskami zjazdowymi (bo wspinanie to nie polega tylko na ściąganiu partnera na pik, i szukanie drogi zjazdu).