Re: z liną i ekspresami na pokład?

hmm. w zeszlym roku mielismy taki dylemat..
ktos znajomy pracowal na odprawach wiec napisalismy maila..
dostalismy odpowiedz, ze liny to absolutnie nie, ale ekspresy jak najbardziej..

dowcipy w calej sytuacji byly dwa:
- na lotnisku gesto sie tlumaczylismy (ale w koncu polecielismy) z ekspresami w podrecznym.. Na przeswietleniu wygladealo to na jakis lancuch i nie nastrajalo pana w mundurze zbyt pozytywnie..
- jak sie potem okazalo kolega nas nie zrozumial czy nie doczytal maila i mial na mysli cos innego niz ekspresy

wniosek - cholera wie czy mozna ;).. ale chyba po powyzszych przygodach nie bede ryzykowal dla 1 kg..
szkody by nie zobaczyc Sardyni przez kawalek zelaza na tasiemce ;)
lepiej chyba wziac troche ciezkich legalnych rzeczy do podrecznego albo po prostu po rowno podzielic bagaz miedzy osobami

W zeszlym roku na balicach mielismy niezle przepakowania przy wadze.. ale wszystko poszlo jak nalezy.. 10 + 15 to wcale nie tak duzo jak sie moze wydawac ;)

pozdr,
Jasiek