Hej,
Mam nadzieje ze nie przeszadza ci ze bede sie zwracal do ciebie per "ty" ale w koncu to forum wspinaczkowe. Otoz w moim odbiorze twoje roszczeniowe podejscie i pretensje sa naprawde denerwujace. Przestan juz z laski swojej wymachiwac ta Fundacja Michalczewskiego bo przeciez to co oni to robia to nie zaden argument. A Fundcja Billa Gatesa co robi, kogo sponsooruje? Odpowiedz jest - a co to ma tu do rzeczy? Poza tym prosze, litosci, to nie jest piata klasa podstawowki zeby sie tak licytowac. Fundacja ma swoje cele, jasno wyklarowane i tego sie trzyma. Basta. Badz facetem i zaakceptuj to ;)
Z tego co rozumiem dales sie swiadomie lub nieswiadomie podpuscic komus kto przedstawil jakies regulacje jako rzekomo wiazace dla FK. OK, bywa. Ale mimo iz dostales odpowiedz dementujaca istnienie takiego stanu rzeczy, wciaz najwyrazniej nie mozesz tego przelknac. Jestem pewnien ze Fundacja bylaby szczesliwa wspierajac mlodziez w zakresie alpinizmu ale w tym konkretnym przypadku wyglada no to iz po prostu nie miescicie sie w ramach tego co stanowi cele FK i tyle. Jak dla mnie nie ma dyskusji, a psioczenie wszem i wobec i wylewanie zalow na forum w kontekscie tej sytuacji zakrawa troche na szopke, nie sadzisz? Byc moze za pare lat, kiedy twoje pociechy zaczna machac dziabkami i myslec o Eigerze, Filarze Centralym albo fajnych scianach w Azji to rozmowa bedzie zupelnie inna ;)
Przy okazji, rzucanie miesem moze i wpisuje sie w ton wielu dyskusji na tym forum (w koncu kult obsceny ma sile korzenie w naszej dyscyplinie ;)) ale jesli wypowiadasz sie w pewnym sensie formalnie w imieniu swojego przedsiewziecia to to troche zobowiazuje. Poza tym, z takim nastawieniem raczej nielatwo jest prowadzic dialog a co dopero przekonac adwersarzy.
pozdr,
Piotrek Cienciala