Wyjście na "turniczkę" po płycie z rysą? Robiliśmy. Taka za V+, -VI? Całkiem fajna.
Po prostu na koniec potrzeba była zrobienia czegokolwiek a czasu było mało niestety.
No i średnio uśmiechało mi się ładować w ten komin w trójkowym zespole, wołałem browary spożywać w schronie :) i oglądać zawody nosicieli amatorów. Pierwszy przybiegł po ok 12 -14 minutach na metę (wokół Popradzkiego Plesa z 45 kg na plecach).
Kapitan Bomba Rządzi !