Miłosz, naprawdę tak uważasz?
"Najpierw uwaga ogólna - wycenianie dróg na polskiej Jurze po przejściu OS nie ma żadnego sensu, patenciarski charakter wspinu powoduje, że idąc bez znajomości często nie odnajdujesz najłatwiejszej sekwencji. Po prostu na OS-y w mydełku trzeba mieć pewien zapas:) poza tym wycena (propozycja wyceny) powinna powstać po przejściu RP i dotyczyć najłatwiejszego sposobu pokonania drogi. "
Wiesz, jak się zrobi 40 razy Rysę Babińskiego, czy Freneya to może faktycznie są one łatwiejsze od niejdnej wyślizganej VI w Kobylanach...
Nie twierdzę, że wyceniać należy tylko w oparciu o przejście OS ale branie pod uwagę tylko dobrze rozpatentowanego RP też wydaje mi się mało wiarygodne...i nieco zbyt restryktywne.
Pozdro
Andrzej B.