makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kontynuując tą metaforę Stefanowi rozchodzi się o
> progeniturę a Szaleńcowi o akt szczytny.
> Ale czy to po katolicku?
No jak to - oba aspekty przecież jak najbardziej katolickie :) Wszak spłodziwszy potomka, na kolejne jeszcze będzie czas, a dogodzenie niewieście też niemniej jest istotne (niezadowolona/niezaspokojona może odejść i z trojką, a wtedy ani rybki ani akwarium...) ;)))
Ale to juz naprawde nijak ma się do zaliczenia podsekwencji przechwytów z danej drogi jako oddzielnie przełojonej w tym samym czasie (i to bezbilokacyjnie!) ruty właściwej :]
pozdr,
yarpen
-- Może friendzik albo camalocik? Technicale i C4 już od 170pln, C3 - 210pln :) Ostatnie sztuki BD "Made in USA". --