19 lis 2007 - 21:29:26
|
Zarejestrowany: 22 lat temu
Posty: 3 363 |
|
kominiarz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nawet definicja OS zależy od rejonu.
Tak?
A ja myślałem że świstak juz nie zawija ;)
> U nas wskazówki w postaci śladów magnezji są
> raczej
> trudne do zaakceptowania, ale gdzie indziej
> musiałbyś
> tygodniami czyścić skałę, żeby zetrzeć ślady.
> Jeśli w jakimś rejonie użycie kija jest
> powszechnie
> praktykowane, i autochtoni twierdzą, że u nich
> się
> to nie kłóci z OEsem, to chyba można się z tym
> zgodzić.
A co cię obchodzą autochtoni? Skąd wiesz, że są reprezentatywni?
A jeśli jakiś obcokrajowiec przyjedzie w polskie skały i spotka grupke "wspinających się inaczej" i na tej podstawie będzie domniemywał, że to norma w Polsce?
> Chyba, że musisz zawsze być mniej pedalski od
> papieża,
> i niepotrzebnie ryzykować na najłatwiejszych
> fragmentach
> drogi tylko po to, żeby Twój OS był bardziej.
> Ach, zapomniałem, można przecież obyć się bez
> kija
> i zastosować crashpad. Będziesz miał doskonałego
> OSa,
> a te spojrzenia lokalsów - bezcenne :-)
A jak pojedziesz do jakiegoś "nowoczesnego obyczajowo" kraju to pozbędziesz się żony i pójdziesz z kolegą na spacer?
Czy może narazisz się na ironiczne spojrzenia postępowych lokalsów konserwatywnie trzymając żone za rękę? ;)
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty