> Dlatego wszyscy ci, co znają (dla przykładu)
> Davida Kaszlikowskiego
> i byli z nim na piwie będą go bronić, a prawie
> cała reszta - atakować.
Jesteś pewien?
Ja na piwie z toba nie byłem ale się znamy i nawet darzę cię sympatią ale jak piszesz bzdury to ja to skomentuję.
Jeśli moja odpowiedź jest poparta argumentami, to chyba się nie obrażasz i nie odbierasz tego jako atak na swoją osobę?
Myślisz, że gdybyś wspinał się świetnie to ty i twoi fani obrażlibyście się na mnie?
I chyba nie wynika to z tego, ze jako wspinacz nie jesteś znany i z najwyższej półki.
Dlaczego wiele osób uważa, że ze wszystkimi forumowiczami się rozmawia a jeśli rozmowa dotyczy kogoś znanego to już jest atak?