18 lis 2007 - 19:43:28
|
Zarejestrowany: 17 lat temu
Posty: 1 658 |
|
Szalony Napisał(a):
> Jesli tak to-nie ma żadnej przeszkody abyś
> zwielokrotnil ilosci przebywanych dróg dzieląc
> dowolna z nich na jakieś "skladowe".Np prowadzisz
> "Nienasycenie" i dzielisz je na dwie "Stefanówki"
Jako filozof powinieneś dążyć do zwiększania
stopnia ogólności, nie ograniczając się do podawania
jedynie przykładu.
I tak, jeśli droga ma N wyciągów i każdy z nich traktujemy
jako niepodzielny, to Stefan robiąc całą drogę może sobie
wpisać N * (N+1) / 2 przejść.
Dla dziesięciu szóstkowych wyciągów będzie to 55 szóstkowych
przejść, w tym jedno pełnej drogi, i reszta no-name.
Sytuacja się komplikuje gdy droga ma ograniczniki.
Na przykład: bez betonowanego chwytu VI.5+,
a z chwytem VI.4. Naturalne jest, że przechodząc
wersję trudniejszą przechodzimy również wersję
łatwiejszą, bo przecież możliwość skorzystania
z chwytu nie jest równoznaczna z przymusem
skorzystania. Ogólnie, jeśli każdy z N niepodzielnych
wyciągów ma 2 warianty (z ogranicznikiem i bez)
przechodzone (tzn. zaliczane) jednocześnie,
to łączna liczba przejść wszystkich dróg ze wszystkimi
kombinacjami wariantów będzie dana szeregiem:
[code]
N*2^1 + (N-1)*2^2 + (N-2)*2^3 + .... + 1*2^N
[/code]
Przykładowo, dla 10 wyciągów z których każdy ma
jeden ogranicznik, będzie to:
10x2+9x4+8x8+7x16+6x32+5x64+4x128+3x256+2x512+1024
zatem Stefan na takiej drodze będzie miał prawo do
zaliczenia sobie 4072 przejść, dzięki czemu z miejsca
zostanie absolutnym rekordzistą rankingu.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty