zawsze wiaze skrajny podwojny :)) z przekory - bo wszyscy wiaza osemke. Odnosnie wpinania sie karabolem (przy wedce) to zawsze mozna zapomniec zakrecic - a najwazniejszy powod dla ktorego nie powinno sie tak robic to fakt ZE CHUJOWO TO WYGLADA JAK BARSZCZ:))))
Nie wyobrazam sobie ze pozadnie zakrecony karabol przy wedce moglby sie rozgiac czy odkrecic (moim zdaniem to majaczenia humanistow) natomiast zawsze to jeszcze cos wiecej przy dupie do wkurwiania i pamietania mozna se to przypadkowo wypiac przy jakichs operacjach (np zrzucanie wedki) trza se wyrobic nawyk wiazania i juz. Nawyk trza se wyrobic mocny - a nie taki jak Bulaz, co swego czasu na Skurwysynie, zwiazal sie slynnym wezlem Bulaza czyli przetykkal osemke przez gacie, ale nie wrocil, jak to robia wszyscy ktorzy nie chca pierdolnac z hukiem o glebe z 5 metrow jak Bulaz. Potem go Tiutia (zonka) przez miesiac czosnkiem leczyla:))))))))))
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-01-28 15:38 przez BETON.