pozostaję przy swoim zdaniu, odpowiedzi na wszystkie twoje argumenty juz zawarłem wcześniej.
Podsumowując:
1. nie uznaję racji argumentu, że spit nad okapikiem jest niepotrzebny, bo w myśl tej zasady dokładnie tak samo niepotrzebne są te poniżej (tam tez siadają kości). (Chyba, że wbity jest przed samym stanem - tego nie wiem, spita postulowałem 2m nad okapikiem, jeszcze przed dużą szeroką rysą, w której siadają friendy)
2. Zasada strefy sportowej to bezpieczne wspinanie bez młotka, przy usuniętych hakach i standardowym szpeju - cała reszta to tylko logiczna pochodna. SS to nie jest moja bajka, ale respektuję zdanie ludzi, którzy chcą się w takim stylu wspinać. Skoro zgodziliśmy się na SS to teraz nie udawajmy, że "częściowo tak, częściowo nie" - bo argument zostanie użyty w drugą stronę, i co wtedy?
3. Obicie stanów na filarze czy na kotle na pewno zmieni charakter tych ścian i dróg w sposób daleko większy, niż jeden spit na MNichu za dużo. Jest to nie tylko ingerencja w istniejące drogi, zmiana możliwości wycofów i psychicznego odbioru ściany, ale także oznacza zignorowanie opinii autorów dróg.
Jasne jest, że kilka spitów mogło zostac wbitych źle, kilka może niepotrzebnie. Nostra culpa. Można je będzie usunąć, choc głupio to brzmi. Szkoda tylko, że kilka wpadek przesłania to, co chłopaki zrobili. Poświecili czyszczeniu tej góry 2 całe sezony i sądzę, że można okazać im kredyt zaufania a'priori, bo sroce spod ogona nie wypadli, i potrafią ocenić czy coś jest bezpieczne, czy nie. Że też to ja, ich adwersarz, muszę bronić ich roboty.
A tak w ogóle - kieruję to do wszystkich - nie pozna się na rzeczy, kto nic nie zrobił sam. Naprawdę. A sami zobaczcie - tyle było deklaracji wsparcia, ja zrobię to, ja tamto - a tymczasem fakty sa takie, że poza chłopakami nikt palcem w sprawie nie kiwnął. Na żadnej ścianie nikt nawet nie próbował niczego zrobić (poza chłopcami z Pająków, oni chcieli ale nie znaleźli haków). Sami zobaczycie, że nie jest łatwo poświęcić dzień lampy na skrobanie szczotą po skale i wydłubywanie ziemi z rys. Sami zobaczycie, że decydując, gdzie osadzić spity, bardzo łatwo o błąd. Zaś wpinając spita łatwo skonkludować "eee, mi nie byłby potrzebny..."
to tyle, na tym kończę zanim znowu wsiąknę. 2 lata tu nie pisałem.
hej
ps. Kuba, nie przesadzaj z tym Luftwaffe. Nie była ani trochę bardziej zbrodnicza niż RAF ani tym bardziej amerykanie. Nt wyczynów tych ostatnich ładnie pisze J. Mackiewicz w "Ludzie, fakty, przyroda".