Mimo że wypowiedz naszego Mistrza nie do mnie sie tyczy pozwalam sobie na odpowiedz bo jak czytam podobne dyrdymały to zwyczajnie mnie krew zalewa.
Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Po urwaniu się podchwytu "Baryła"/"Manifest
> Czystej Siły" byłby drogą IX -tkową i to za
> "miejscówkę" nie ciąg.
> Skoro nie jesteś przekonany-pozostaje wyjąć mi w
> tym miejscu ostatni atut.Jestem autorem
> uklasycznienia tej drogi("Wariant Baryły"),
> konkretnie tego wyciągu-który w 1985 roku był
> najprawdopodobniej najtrudniejszy technicznie w
> Polskich Tatrach Wysokich.Chocby z tego
> historycznego powodu "prewencja" byla wskazana.
NIKT nie ma prawa ingerować w skałe w taki sposób. Idac tym tokiem myslenia, każdy autor drogi może wykuć i wkleić co zechce. Wszak przecie to jego! Czy tak to widzisz Piotrze? Tu sie cos urwało, tam sie podkuło bo nie puszcza klasycznie i jest dobrze. Czy tak to widzisz? Tym sposobem za pare lat wszystko bedzie obite, podkute i zaklejone. A moze ustalimy w porozumieniu inaczej? Otóż kto robi OS ósemki może raz w miesiącu wykuć dwa chwyty i dwa podkleić? A za najtrudnbiejsze przejscie na Mnichu można wykuć sobie całą drogę! Ot co!
> Podobnie jak na "Baryle" została podklejona
> kluczowa "płetwa" wklinowana w drugą rysę
> Sadusia.Jej urwanie się miałoby podobne
> konsekwencje dla trudności
> drogi.Przypomnijmy-Saduś w wersji "Dawida" byl
> taternickim rekordem poczatku lat 90-tych- aten
> wyciąg "Dawid" ocenił najwyżej(dysponowal
> niewiarygodnym "parametrem
> "wzrostowo-rozstawowym-dla niższych trudniej jest
> powyżej..)".
Odpowiadam jak wyżej
> Składajac swoje wotum nieufnosci-jednoczesnie
> odmawiasz nam prawa do "czyszczenia " dróg(z
> porostów, kruszyzny i traw) bo o tym tez nie
> "stało" w Porozumieniu.
Nie rób błazna z siebie bo to co żeś Pan tu napisał brzmi zwyczajnie śmiesznie. Wszyscy wiedzą że czyszczenie i usuwanie kruszyzny to jedno, kucie i betonowanie to (ZŁE)drugie. Ciagle mam wrażenie że pod zasloną ciężkiej pracy próbujesz wpisać w świadomość innych że Tobie wolno...bo Ty coś tam poprowadziles, Ty coś tam odhaczyles, Ty wypracowałeś. Powtarzam raz jeszcze: góry nie są Twoją własnścią i postępuj z nimi należycie(czyt. nie kuj, nie betonuj)
[...]
> Bo niestety słowo "ingerencja" dotyczy
> wszystkiego-nawet obsypania się mchu pod czubkiem
> buta....
Po raz kolejny jestes śmieszny.
> Akcja na wschodniej Mnicha dobiega końca-z
> historycznych trudniejszych dróg pozostało(na póln
> ścianie) Międzykancie -nie widzę przeszkód aby nie
> potoczyła się dyskusja(w realu) na temat efektów.
Za całą prace i trud wniesiony w realizacje postanowien porozumienia dziekuje Ci w imieniu wszystkich. Również w imieniu wszystkich przestrzegam Cie przed kuciem i klejeniem, wszak w historii wspinania juz raz sie zapisales...