09 paź 2006 - 11:13:26
|
Zarejestrowany: 22 lat temu
Posty: 230 |
|
"Czym innym jest przejście wyjadacza, który celowo rzadko się asekuruje, bo go na to stać, a czym innym przejście przeciętnego gościa, który i może chciałby się przyasekurować, ale nie może, bo okazuje się, że w skale są parchy, a nie haki."
W skale jest ciągła rysa, w którą wchodzą kości, więc asekuracja jest możliwa. Dlatego też nie pisz, że bez zastanych haków nie da się przyasekurować skoro jest inaczej.
"Ty piszesz, że nie asekurowałeś się z haka w myśl zasady... To najlepiej chodź sobie na żywca. Większość ludzi niekoniecznie chce się ubić na Mnichu."
Myślę, że trochę przesadzasz. Asekuracja z kości nie oznacza zaraz chęci ubicia się. Skoro jest rysa, z której można asekurować się, to nie widzę powodu wbijania obok niej spita.
"Druga sprawa. To jest do cholery strefa sportowa."
Rozumiem istnienie strefy sportowej z całym spektrum konsekwencji tego, ale według mnie Kosiński nie jest drogą sportową. Co innego "Metallica", tu rozumiem wbijanie spitów.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty