Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Niby jak?...Adalbert ma swój odpowiednik w języku
> polskim.Coż miałoby być obrazliwego dla Ciebie w
> fakcie że nosisz to imię?
Błądzisz w ciemnościach, po omacku próbujesz dowieźć że ksionc to Adalbert, ani razu nie powiedziałem czegoś co świadczyło by że spotkaliśmy się. Ale jak sam powiedziałeś, nie o dowody tu rozgrywka.
> Miałeś swoją rolę, ja swoją ze wzajemnego umocowania w
> nich płynie brak sympatii.Jesli nazwiemy to
> pechem-czy coś to zmieni?
Czy nie żal Ci że w dawnych czasach poszedłeś inaczej niż być powinno? Czy może Ciebie wpływy interesowały i to Cie ubodło że coś powinieneś zamiast robić jak było Tobie wygodnie ?
> [...]zatem:nie tyle
> wybrałem szaleństwo ile stało się ono dla mnie
> podobnie jak owe wytyczne uświadomioną
> koniecznością.
Definicje i teorie nie zawsze mają pokrycie w praktyce. Tak jak ja nie udowodnie żeś jest Szalony tak Ty nie możesz być mnie pewien.
> zatem: tym razem bez sygnaturki która była z "W
> Mroku Gwiazd" Micińskiego.
>
Mnie nie o pochodzenie sygnatury chodzi, pytałem czy pamiętasz w jakich okolicznościach powstał ten przydomek?