> Dzięki za informacje. Nie wszyscy sa tak często na
> powyższych drogach aby liczyć spity.
???
Rozumiem, że spity kłuły w oczy tak, że je zamykałeś aby ich nie widzieć? :-)
> Nie mam natomiast wątpliwości, że
> kiedyś nie było tam żadnych spitów
Co racja to racja. Kiedyś też nie było tam żadnych haków, a jeszcze kiedyś nie było tam gór...
>i nie były one tam
> potrzebne.
Pogląd dyskusyjny. Zależy jaki poziom wspinaczkowych umiejętności reprezentujesz.
> Co takiego zmieniło się w ostatnich 15-stu latach
> aby osadzać w miejscach nie wymagających takiej
> asekuracji te swiństwa ?
Podejście do wspinania. W przypadku znudzenia Halą zapraszam do Moka, w Hejszowinę lub gritston albo klify na Anglesey.
> Po co są potrzebne podwójne stanowiska
> asekuracyjne na wariancie H ? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Jak wybierzesz się tam kilka razy z początkującymi w branży to zrozumiesz po co są tam spity (osadzone też przez Kubicę).
BTW co to znaczy "podwójne stanowiska"???
> Zastanawiam się co by było gdyby ktoś wpadł na pomysł
> ospitowania np. Curved Ridge w Glen Coe??????
Może nie zauważyłeś, ale dyskutujemy drogi położone w Polsce, a nie w Szkocji.