Autonomiczna komisja czemu nie jezli miala by dzialac na rzecz wspinania w Polsce. Tylko kto ma ja tworzyc! Czy obecny zarzad?
Oile mi widadomo to PZA nie uznala czlonkow klubow ktorzy nie posiadali karty taternika (liczba delegatow z danego klubu opierala sie na tylko ludziach ktorzy posiadali karty taternika) co jest niestety zlamaniem prawa o stowarzyszeniach.
Tak ze PZA ograniszyla bardzo mocno prawa (przaktycznie do zera) osob ktore chca sie wspinac w skalach i nie maja kasy aby zaplacic za "Karte Taternika".
Mam wlasciwie kilka pytan:
Czy na najblizszych wyborach do wladz PZA ta rzesza ludzi dalei bezprawnie zostanie pozbawiona prawa glosu?
Czy osoby zasiadajace w zarzadzie specjalnie buduja zapory przed naplywem swiezej krwi do wladz PZA?
Czy moze nie potrzeba tworzyc komisji tylko dopuscic do glosu ludzi ktorym sprawy wspinania od bulderingu po himalaje nie sa obce?
Czy nadal w zarzadzie beda osoby ktorym beda sie marzyc wielkie wyprawy narodowe?
Bo obecne dzialanie naszego pieknego zarzadu opiera sie czasami na daniu zarobic kilku swoim kolezkom, jako przyklad mozna podac piekne wydawnictwo o podstawach asekurzacj ckierowane do instruktorow (o podstawach asekuracji dla instuktorow wspinaczki!!!) wydane na kredowym papierze i rozsylane za darmo.
Bo jerzeli to jest dzialanie na rzecz propagzcji i rozwoju wspinania w Polsce to proponuje pieniadze PZA przekazac na rzecz np. pielegniarek bo bedzie z nich wiekszy porzytek dla wszystkich .
Pozdrawiam Bogdan