Re: gdzie są działacze

A moim zdaniem jeszcze brakuje organizacji zrzeszającej wspinaczy, którzy robia od Vi.4 do VI.6. Przeciez to jest wazny przedział zbierający wielu ludzi od których moznaby pobrac składki i wydawać biuletyny "wspinacz średniodoładowany"
Mogłyby odbywać się zawody, zgrupowania i kursy dla ludzi, którym nie wystarcza zwykła "karta wspinacza skałkowego".
Może "karta wspinacza prawie ściagającego się ze szmaty" ( z opłatą jednorazową np. 3 000 PLN i składkami pobieranymi za każde przejście RP powyżej ustalonego poziomu) rozwiąże wszystkie problemy?
Panie Wojciechu, proszę absolutnie nie brać tego do siebie, to sa rozważania prywatne sfrustrowanego człowieka zniechęconego biurokratyzmem pezety.
czego absolutnie nikomu nie życzę i pozostaje z szacunkiem dla naszej rodzimej organizacji
( tu na prośbę p. W. Święcickiego udostępniam swoje personalia do ewentualnego nawciskania)
vert - Jarosław Synakiewicz Gdańsk