Dzieki Ojcu za porade i slowa otuchy:-) Czy sa jakies grupy, kursy nastawione na dzieci? Cos czytalem na tym forum ale nie jestem pewien.
I jeszcze jedno pytanie, ktore sie tu juz kilka razy przewijalo: scianka. Maly byl kilka razy, radzil sobie od poczatku swietnie ("pan zabezpieczajacy" na sciance w Zakopcu byl lekko zszokowany) - oczywiscie do przewieszki. Potem juz nie dawal rady. Czy warto go juz teraz posylac na scianke czy bedzie to tylko niepotrzebna zabawa i lepiej poczekac do jakiegos kursu - pewnie w wakacje.
A co do mnie, to nie chodzi mi o obciach zwiazany z wiekim bo to leje, tylko o mozliwosci motoryczne. Mam bardzo duzo do czynienia ze stawami, sciegnami itd i wiem, ze jak mam rozbujac kolesia w wieku lat dwudziestu kilku to juz sa powazne problemy, bo zwapnienia, stawozrosty itd. Sam mam bardzo sprawne i silne rece + palce, ale nogi i biodra slabo - mimo ze kiedys, kilkanascie lat temu potrafilem nogami zamknac pawlacz w przedpokoju :-)
McG