Adaśku!!!
To że nie byłem od kilku lat w Moku nie znaczy że nie byłem w Tatrach.
Tutaj to ty się wymądrzasz!!!
W Moku nie bywam, bo nie lubię tłoku. Jednodniowe wypady w Tatry na wspin uprawiam: tak w zimie (Moko i Hala i zachodnie), jak i w lato (Młynarze, Galeria Gankowa, Rumanowy, Kieżmarski, Jaworowe, Łomnica i kilka innych ścian). Zwykle zabiera mi to pomiędzy 15, a 26 godzin - z dojazdem i z powrotem do domu - po dwie godziny w obie strony. A robię tak od około 10 lat. Tak że odkrywczy nie jesteś.
Jak chcesz wypalić to najpierw nabij!!!
Podtrzymuję to, co powiedziałem w poprzednim poście!!!
Jumbo
Ps. I proszę nie dawać mi argumentu Hali, bo ta chociaż piękna, nie umywa się do Moka i NIGDY go nie zastapi, pod względem rozwoju wspinaczkowego.
Ps. Nie wiem ktoś ty, ale albo niewiele wiesz o jedniodniowych wyrypach, albo jesteś taki świetny że możesz wspinać się tak non stop. Ja po podejściu pod Galerię "od drzwi do drzwi domu mego" i wspinie na niej potrzbuję około 2 dni na regenerację - ale ja cienki jestem.
Ps. Jak chcesz mieć dobre przejście to musisz być wypoczęty - chyba że chcesz się wspinać po piątkach i szóstkach.
J.