Jak najbardziej zgadzam się z przedpiścami co do tego, że tabory mają swój niezaprzeczalny urok i będą niezastąpione, brutalna prawda wszak jest taka, że jest to teren dzierżawiony jedynie od parku, i park dyktuje tu warunki. Proponuję zatem zamiast drzeć szaty i próbować się szarpać co efektu raczej nie da, skupić się raczej na działaniach mających na celu bądź załatwienie wspomnianych ulg, bądź też zapewnieniu alternatywnej bazy dla taterników. O ile mi wiadomo w rejonie Hali rozważany był onegdaj projekt adaptacji dla tego celu szałasów stojących w okolicy Betlejemki. Pezety możemy nie kochać, ale prawda jest taka, że park z nikim innym w tej sprawie nie będzie chciał gadać, a inna rzecz to to, że jak i w innych sprawach, tak i w tej różnych buntowników i komitetowiczów zawsze dużo jest na forum, a jak przyjdzie co do czego to i tak cokolwiek załatwić i zrobić muszą ludzie z PZA... Krzyczy się na ogół łatwo, natomiast do konkretnej roboty zwykle nikt się nie pali.