Kiedyś tak może było, teraz starają się by pracownicy wiedzieli co nieco o tym czym się zajmują na dziale. W lublinie jest to np. Gosia Rudzińska...chyba nie trzeba jej przedstawiać.
Ogólnie magazyny takich sklepów to nie zaszczurzone nory. Poza tym, wpadka z liną dla małego sklepu to może być prokurator, wpadka dla takiej sieci to nie tylko sąd ale i utrata wizerunku.
Nie słyszałem żeby z Decathlonu rowery się łamały, rolkom odpadały kółka, nartom wiązania itp. Mają swoją politykę ale nie można im wiele zarzucić.
Jak pojawiła się akcja z niezaklepanym nitem w karabinkach Simonda to dostałem pocztą list z...centrali Decathlon/Simond we Francji. Ilu producentów informuje swoich klientów bezpośrednio o ewentualnej wadzie produktu?
“Tu 20 stopni mrozu tu nie zima, 100 kilometrów nie odległość, a wódka nie alkohol.” Przeczytane w artykule Ks. K. Sowy w Polityce.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-17 08:27 przez MarcinekNu2.