W sumie się zgadzam,niewidomo co wpadnie do głowy Janowi,jego Janinie lub Januszkowi jak oczywiście ma dziecki...ale jest jedno ale...Simond jest porządną firmą,skąd wiesz jak w nmalnych sklepach jest przechowywany szpej?tu masz jak krowa rowie wszystko na wierxchu,możesz poprosić z zaplecza,gdzie nie ma dostepu UV,chyba...ale tak ogólnie musisz mieć ograniczone zaufanie do sprzętu nawet gdy jest z Honghongu,hmmmm...pachnie mi tu spamem...kiedyś mielilinę konopną,jak mieli,parę sznurków,jakieś kolucho,karabinczyk od strażaków i dawli radę,nie pytali o uv i żyją do dziś poniektóży i zemrą śmiercią naturalną,salut...