tw Napisał(a):
> Może być też tak że upaprałeś podeszwy w
> trawie.
> Mi wystarczyło raz dobrze przejechać butem po
> zieleninie
Dziwne. Ja często używam zieleniny do czyszczenia resztek gleby z butów i jest ok. Może trafiłeś na jakąś roślinę oleistą (np krzew konopi indyjskich, zasiany przypadkiem przez wspinających się obok Hiszpanów:-).
Zielenina, tzn zarówno przypadkowe trawsko, jak i coś stojącego wyżej w systematyce, nadaje się też do mycia rąk, gdy nie ma pod ręką mydła. Często tak robię, gdy mam już tak spocone łapy, że nawet magnezja się nie trzyma - myję wtedy ręce używając odrobiny wody z butelki + roztartego zielska jako mydła i gąbki zarazem. Prawie każda roślina zielona zawiera naturalne surfaktanty, działające jak mydło. Po takim rytuale mam od razu +0.5 pkt do mocy. Grunt to wysuszyć (tak buty, jak i ręce).